środa, 13 marca 2013

Jak wytwarza się leki homeopatyczne?

„ Homeopatia nie leczy jednej choroby. Ona leczy całego człowieka".
                                                                                                        Samuel Hahnemann

Źródło

Od czasu, kiedy po raz pierwszy wyleczyłam moją córkę lekami homeopatycznymi, z ciężkiej infekcji, z gorączką ponad 40 stopniową oraz synka z przewlekłego kataru alergicznego zaczęłam się interesować lekami homeopatycznymi, w jaki sposób działają i jak powstają. I o tym teraz tutaj.
 Wynalazcą homeopatii jest niemiecki lekarz Samuel Hahnemann(1755-1843).Był też aptekarzem, który usysystemował całą koncepcję leczenia homeopatycznego, dzięki odkryciom teoretycznym i praktycznym, wyprzedzając pod wieloma względami swoją epokę. Napisał ponad 70 prac z z dziedziny medycyny i chemii.
Jego metody stosują do dziś firmy farmaceutyczne, produkujące leki homeopatyczne.

Homeopatia opiera się na zasadzie"podobne leczy się podobnym".
Jak to rozumieć?
Podam przykład. Hahnemann próbował dociec, dlaczego kora chinowca, z której wytwarza się chininę jest skuteczna w leczeniu malarii.Tytułem eksperymentu zażył trochę kory i wkrótce doznał pierwszych objawów tej choroby.Wysnuł wniosek, że substancja, która leczy dane schorzenie może wywołać jego symptomy.Z początku używał nalewek, później zaczął je rozcieńczać.Na każdym etapie rozcieńczania, uderzał dnem naczynia o podłoże.Ku jego zdumieniu, proces rozcieńczania i wstrząsów zwiększał skuteczność leków homeopatycznych.Im bardziej rozcieńczona była nalewka, tym mocniej i dłużej działający lek. Aby dowieść słuszności swojej tezy, eksperymentował głównie na sobie i na chętnych spośród rodziny i przyjaciół.
Do eksperymentów, początkowo używał skoncentrowanych nalewek, wyciągów, aby uniknąć ewentualnych działań ubocznych.
Dowiódł zatem, że substancja, która u osoby zdrowej powoduje objawy chorobowe, może zwalczyć te same objawy u osoby chorej.
W 1829 roku lekarz cieszył się międzynarodową sławą, bowiem przeżywalność w szpitalach homeopatycznych była  około 55-75 % wyższa niż w konwencjonalnych.
Podczas epidemii tyfusu w 1813 roku wyleczył 179  spośród 180 pacjentów.
Za sprawą wielu sukcesów homeopatia rozpowszechniła się na całym świecie. 


Jak wytwarza się leki homeopatyczne?  

Leki homeopatyczne wytwarza się z surowców naturalnych pochodzenia roślinnego i zwierzęcego.Będą to wysuszone lub całe rośliny, czy też ich części nadziemne, podziemne, owady,  a także substancje pochodzące z trujących wydzielin zwierząt np.jadów węży, bądź też zdrowych tkanek i narządów zwierząt.Lek homeopatyczny można sporządzić z surowca mineralnego, czy też wydzielin chorobowych organizmu, lub też otrzymać syntetycznie.
Pierwszy etap wytwarzania leku homeopatycznego polega na rozcieńczeniu danej substancji w wodzie lub alkoholu zbożowym.
Od rodzaju leku czy też jego postaci zależy dobór substancji pomocniczych, na które składa się oprócz wody oczyszczonej i alkoholu: glicerol, oleje roślinne, skrobia, sacharoza, chlorek sodu, stearynian magnezu, krzemionka koloidalna czy też tłuszcz utwardzony i lanolina.
Następnie sporządza się kolejne roztwory 1:100 lub 1:10.Na każdym etapie rozcieńczania uderza się dnem naczynia o podłoże od pięćdziesieciu do stu razy (tzw. wytrząsanie).
Rozcieńczanie i wytrząsanie można powtórzyć od trzech do stu tysięcy razy.
Dzisiaj każde kolejne rozcieńczanie jest wstrząsane w aparacie zwanym dynamizatorem(źródło).
Proces ten nosi nazwę potencjonowania.Zmniejsza on pierwotne stężenie substancji, uwalniając do wody jednocześnie jej wzorzec energetyczny.

W homeopatii stosuje się kilka metod otrzymywania rozcieńczeń:
Najbardziej popularne rozcieńczenia setne hahnemannowskie (1:100) – CH
Sporządza się poprzez dodanie do 1 cząstki produktu wyjściowej 99 cząstek rozpuszczalnika( np. wody). Mieszanina ta jest energicznie wstrząsana – inaczej mówiąc dynamizowana – w aparacie zwanym dynamizatorem. Otrzymuje się w ten sposób pierwsze setne (C – centum oznacza 100) rozcieńczenie hahnemannowskie – 1 CH (H od pierwszej litery nazwiska Samuela Hanhnemanna, twórcy tej metody). Kolejne rozcieńczenie 2 CH otrzymuje się poprzez zmieszanie w nowej probówce jednej cząstki pierwszego rozcieńczenia z 99 cząstkami rozpuszczalnika, i tak dalej. Każde kolejne rozcieńczenie poddawane jest dynamizacji.
Oznaczenie CH, występujące w nazewnictwie leków homeopatycznych, określa stopień rozcieńczenia substancji, z której są wyprodukowane.Na przykład nazwa leku Drosera 15 CH oznacza, że substancja wyjściowa została rozcieńczona 15 razy do jednej setnej (C) zgodnie z metodą Hahnemanna (H), który stosował setne rozcieńczenia, i poddana piętnaście razy razy dynamizowaniu.
Im częstsze jest rozcieńczanie i wytrząsanie, tym mocniejszy, silniej i dłużej działający jest lek.(źródło)
Brzmi jak paradoks.A jednak. Przez lata nikt nie był pewny, na jakiej zasadzie działają leki homeopatyczne.Udało się to ustalić na podstawie niedawnych badań.
"Kiedy substancja rozpuszcza się w wodzie, po czym ulega potencjonowaniu, cząsteczki wody skupiają się w tzw. agregaty.Każda substancja tworzy inne agregaty, które niosą złożony zestaw informacji i mogą przekazać innym cząsteczkom wody.Wzorzec energetyczny substancji pierwotnej oddziaływuje na wodę,utrwalając ten efekt z każdym kolejnym rozcieńczeniem.
Leki homeopatyczne działają za pośrednictwem wzorców energetycznych, naśladujących analogiczne atrybuty schorzenia.Uruchamiają tym samym odpowiednie reakcje obronne" - na podstawie: Homeopatia, Alan V.Schmukler'a.
Co ważne lek nie zwiększa substancji chemicznych, a zawiera jedynie informację, jak bronić się przed chorobą.
Przekazywanie informacji?Tak.Na przykład cząsteczki wody mogą przekazywać informację organizmowi, w jaki sposób ma bronić sie przed chorobą.Dobrze przygotowany lek oddziaływuje swoją mocą energetyczną z polem energetycznym człowieka, wprowadzając informację do struktur wodnych organizmu(jako, że nasz organizm składa się z wody).Objawia się to procesem zdrowienia i postawienia systemu odpornościowego w pełnej gotowości.
Może nam to się wydawać co najmniej nieprawdopodobne.
Wystarczy przestawić się na inny tor myślenia i trzeba uwierzyć, że tak jest, jak to się ma z wieloma rzeczami, niestety nienamacalnymi przez nas, a funkcjonującymi wokół nas.Ja tak zrobiłam:)

Leki homeopatyczne wytwarzane są przez wielkie firmy farmaceutyczne m.in.Boiron.
Zatwierdzone przez Światową Organizację Zdrowia i dopuszczone do obrotu.
Spotykam się z opiniami, że zażycie leku homeopatycznego wywołuje efekt placebo. Gdyby tak było, to leki homeoatyczne dawno zniknęłyby z półek aptecznych, a homeopatia straciła by rację bytu...
Póki co, w miarę moich możliwości, w czasie choroby, chcę próbować leczyć moje dzieci lekami homeopatycznymi, a nie antybiotykami czy kortykosteroidami. Oczywiście,jeśli metody leczenia homeopatycznego nie dadzą sobie rady w pewnych przypadkach, to włączymy konwencjonalne leczenie, ale miejmy nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby:)
I tym optymistycznym akcentem kończę moje wywody.O homeopatii będę jeszcze pisać.











 

15 komentarzy:

  1. Cały proces jak dla mnie skomplikowany (choć uczęszczałam w liceum do klasy o profilu biol-chem, nie wnikam, ale jeśli pomaga to o co chodzi! Choć u masy ludzi na samą myśl o homeopatii pojawia się głupawy uśmiech i niedowierzanie.
    Chciałabym się przekonać, ale nie mam jak- brak specjalisty z tej dziedziny:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, szkoda, że nie macie.
      Szkoda, że nasi lekarze pediatrzy nie mają wiedzy homeopatycznej, gdyby tak było, sprzedaż antybiotyków spadłaby pewnie o połowę!:)

      Usuń
  2. Dzięki za ten post! Zdecydowanie jestem zwolennikiem naturalnych metod, a dopiero w ostateczności chemikaliów przepisywanych przez lekarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jestem ostatnio zwolenniczką w pierwszej kolejności naturalnych metod, jak ostatnio homeopatia.

      Usuń
  3. Jestem zwolenniczką, ale hmm... Na jednych to działa na drugich nie działa.
    Na mnie działa, na Maję też! Więc stosujemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jakiś lek nie działa na kogoś, to znaczy,że został niewłaściwie dobrany lub w zbyt małej dawce/rozcieńczeniu podany tej osobie..

      Usuń
  4. Ja jestem zwolenniczką :) moja mama była u homeopaty i bardzo chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też jestem zwolenniczką:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny post, muszę się wgłębić w temat, zwłaszcza że właśnie jestem. ekhmm... pociągająca (nosem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie, a jeśli masz na horyzoncie sprawdzonego homeopatę to polecam!
      Homeopatia leczy generalnie wszystko.

      Usuń
  7. wkoncu mialam chwile, zeby wglebic sie w Twoja lekture. Musze poszukac u nas specjaliste bo moj maz cierpi na ciagly nawrot zatok przy kazdej chorobie , przeziebieniu itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O warto, jeśli raz zostanie Twój mąż wyleczony jednorazowo z np.zatok, to jest wielce prawdopodobne,że przez wiele miesięcy, lat nie będzie chorował.A jeśli znów go dopadna zatoki, to łatwiej i szybciej wróci do zdrowia( tak jest w homeopatii-kiedys napiszę tez o tym:)
      Jak poznasz profesjonalnego homeopatę? wywiad z pacjentem trwa ok. 40 min do 1,5 godziny. Homeopata ustala i określa profil osobowościowy, zadając pytania dotyczące jego stylu życia, charakteru itp.Tylko w taki sposób jest w stanie dobrać właściwe leki homeopatyczne!:)nie inaczej.
      powodzenia i daj znać:)

      Usuń
  8. Muszę powiedzieć o homeopatii, ponieważ mam o niej bardzo dobre zdanie wyleczyłam tą terapią córkę w ciągu m-c. Wcześniej mała chorowała co chwilę a po zmianie pediatry po m-c przestała do dziś czyli 12 lat. Lekarza nie zmieniłam niestety podejrzewam że mój lekarz odszedł od stosowania homeopatii sprzedał się nowym lekom gdyż mam jeszcze 2 młodszych dzieci i jak są przeziębione to dostają same nowinki farmaceutyczne. Jestem załamana brakiem kontroli nad lekarzami i tym co przepisują naszym dzieciom.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)
Chętnie odwiedzę również Twojego bloga i podzielę się moimi uwagami:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Pink Transparent Star