Jestem z tych kobiet, które nie lubią godzinami gotować, piec i pichcić w kuchni.Natomiast lubię dogadzać swojej rodzinie, sobie i moim gościom.Dlatego wybieram te przepisy kulinarne, które nie są praco- i czaso-chłonne, a efekt końcowy jest powalający;)
Poniżej przedstawiam przepis na przepyszny, domowy pasztet mięsny, który piekę średnio dwa razy w miesiącu i okazyjnie.
Składniki:
- pręga wołowa około 50-60 dkg
- udko z kurczaka lub udziec z indyka
- 20-25 dkg wątróbki
- 2-3 marchewki
- 1 duża cebula
- 1 jajko
- ziele angielskie i liść laurowy
- pieprz i sól
- gałka muszkatałowa, majeranek
- papryka słodka w proszku, bazylia i oregano
Najpierw gotuję rosół na bazie pręgi wołowej, udka z kurczaka i marchewki.Do rosołu dodaję 2 listki laurowe i 2 ziela angielskie, a 30 minut przed końcem gotowania małą łyżeczkę soli.W międzyczasie, smażę wątróbkę z cebulką.
Miękkie ostudzone ugotowane mięso (wołowina, udko z kurczaka (samo mięso)), wątróbkę z cebulką i marchewkę mielę raz w maszynce do mięsa.Następnie, do przemielonego mięsa dodaję, pół lub 1/3 chochelki wywaru mięsnego,jajko, przyprawy do smaku i ucieram wszystko blenderem na kremową masę.
Wykładam utartą masę na uprzednio natłuszczoną brytfankę, tzw. keksówkę o wymiarach: 26cm x 8,5cm.
Dekoruję liściem laurowym i zielem angielskim.
Piekę 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Smakuje wyśmienicie z chlebem i ogórkiem kiszonym!
Dodam jeszcze jedną, ważną, według mnie, informację.
Pasztet, gdy ostygnie, najlepiej zawinąć w ściereczkę lub folię aluminiową i włożyć do lodówki na około 10 godzin.Po tym czasie, można go pokroić.
Dodam jeszcze jedną, ważną, według mnie, informację.
Pasztet, gdy ostygnie, najlepiej zawinąć w ściereczkę lub folię aluminiową i włożyć do lodówki na około 10 godzin.Po tym czasie, można go pokroić.
Ooo, uwielbiam pasztet! Przepis już zapisałam, dzięki :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam domowy pasztecik:D
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie:D
Usuńuwielbiamy domowe paszczety. Przygotowujemy go dość często, a raczej przygotowuje go moja druga połówka.
OdpowiedzUsuńWyglada pysznie
o, to masz dobrze ze swoim mężem:)
Usuńpóki co, pasztet to moje pole do popisu:)
uwielbiamy domowe paszczety. Przygotowujemy go dość często, a raczej przygotowuje go moja druga połówka.
OdpowiedzUsuńWyglada pysznie
Muszę zrobić, bo pasztet uwielbiam:D
OdpowiedzUsuńoj... nie moje kubki smakowe, ale mój mąż na pewno by nie pogardził:)
OdpowiedzUsuńmnaim:))
OdpowiedzUsuńmmmm :)
OdpowiedzUsuńJa dosyć często dostaję pasztet robiony przez teściową i też jest pyszny, więc jakoś sama się do niego nie zabieram.
uwielbiam pasztet a ten przepis smakowicie sie zapowiada:) na pewno spróbuję go zrobić:)
OdpowiedzUsuńnie to jak domowy pasztet:) wiesz co jesz:)
Usuńo to musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńjest:))
Usuńuwielbiam pasztety domowe, ja zawsze robie z królika większą ilość i zamrażam
OdpowiedzUsuńo, królicze mięsko jest przepyszne.
UsuńDodam jeszcze jedną, ważną, według mnie, informację.
OdpowiedzUsuńPasztet, gdy ostygnie, najlepiej zawinąć w ściereczkę lub folię aluminiową i włożyć do lodówki na około 10 godzin.Po tym czasie, można go pokroić.
Kocham domowy pastet czasem robię takie do sloikow ale chyba muszę spróbować ten Twój bo wyglada pysznie i pewnie jeszcze lepiej smakuje ;)
OdpowiedzUsuńPaulinko, twój pasztet zawsze wychodzi rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńWitam, cieszę się, że tu zajrzałam. Też lubię zjeść coś dobrego, ale w kuchni nie lubię spędzać dużo czasu. Pasztet wygląda smakowicie, więc przepis wypróbuję już wkrótce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń